Samsung Galaxy S4 oficjalnie zaprezentowany – nowy flagowiec o znajomym wyglądzie

Samsung oficjalnie zaprezentował swój najnowszy smartfon, model Galaxy S 4. Czy warto było czekać?

Samsung Galaxy S IV

Potwierdziły się praktycznie wszystkie, poprzednie plotki na temat tego urządzenia. Szczerze mówiąc, do samego momentu oficjalnego zaprezentowania S 4 miałem nadzieję, że wszelkie przecieki, jakie do tej pory miały miejsce, były jedynie podpuchą. Okazało się jednak, że jest inaczej.

Samsung w Nowym Jorku przygotował gigantyczny show, była orkiestra, tańce, ogromna scena i… Galaxy S 4, a raczej Galaxy S 3.5. Pozwólcie, że najpierw przybliżę Wam specyfikację tego urządzenia.

Galaxy S 4 wyposażono w 4.99-calowy ekran Super AMOLED Full HD (441 ppi, PenTile), 8-rdzeniowy chipset Exynos 5 Octa o taktowaniu 1.6 GHz, 2 GB pamięci RAM, 16/32/64 GB ROM (możliwość rozszerzenia kartą microSD), 13 i 2 MP kamery (f/2.2, pojedynczy flesz LED), Wi-Fi a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.0, moduł podczerwieni IR (może służyć, jako pilot do telewizora) oraz 2,600 mAh baterię i system Android 4.2.2 Jelly Bean (wraz z odświeżoną nakładką TouchWiz UX) . Co ciekawe, wersja na rynek amerykański, zamiast 8-rdzeniowego Exynosa, będzie wyposażona w czterordzeniowego Snapdragona 600, taktowanego częstotliwością 1.9 GHz.

Interesujące są także sensory, w które koreański producent wyposażył swój produkt. Znajdziemy tu nie tylko akcelerometr, żyroskop, czujnik światła RGB, zbliżeniowy i barometr, ale także czujnik wilgotności powietrza oraz termometr. Urządzenie ma również wbudowany sensor gestów, który działa podobnie do sterownika gier Kinect. Na pokładzie nowego Samsunga znajdziemy też krokomierz, który wraz z aplikacją S Health, ma zadbać o nasze zdrowie.

Do dyspozycji jest też oczywiście cała masa nowych i starych „smaczków” programowych. Znajdziemy tu, znane z Note II i S III funkcje Smart Stay, Air View, AllShare Cast & Play oraz S Voice. Z nowych warto wymienić S Translator (tłumacz, który potrafi przetłumaczyć nasze słowa i wypowiedzieć je w innym języku, niestety nie obsługuje języka polskiego), S Health (aplikacja, dbająca o nasze zdrowie fizyczne), Group Play (można słuchać muzyki z jednego urządzenia, na kilku innych, funkcja umożliwia także wspólne granie ze znajomymi w gry (obsługiwane na chwilę obecną tytuły, to Asphalt 7 i Gun Bros 2). Na pokładzie jest także Smart Scroll (przewijanie tekstu w górę i dół, kiedy np. patrzymy na ekran i odchylimy górną część smartfonu w tył, strona przewinie się w górę, analogiczne odchylenie dolnej części spowoduje przewinięcie w dół) oraz Smart Pause (pauzowanie odtwarzanego wideo, gdy odwracamy wzrok i powtórne odtwarzanie, gdy znowu spojrzymy).

Jeśli chodzi o gabaryty słuchawki, to mierzy ona 136.6 x 69.8 x 7.9 mm i waży 130 g. Design niestety nie powala. Mamy tu praktycznie to samo, co widzieliśmy w przypadku S III i Note II, z tą różnicą, że wykorzystano nieco inną teksturę plastiku.

Nie wiem, jakie odnosicie wrażenie, ale według mnie nowy Samsung na tle konkurencji wypada dość blado i pachnie odgrzewanym kotletem. Sony w swoim flagowcu Xperia Z, zastosował wodoszczelną obudowę i zupełnie nowy design. HTC w modelu One, pokazało dużo więcej nowinek, jak np. jednobryłowa, aluminiowa obudowa, nowatorski aparat UltraPixel, czy też frontowe głośniki stereo. Nie wiem, czy takie wrażenie odnoszę tylko teraz, na gorąco po prezentacji, ale wydaje mi się, że S 4 nie zasługuje wcale na swoją nazwę, a raczej na miano S III Plus.

Na koniec dodam tylko, że smartfon do sklepów trafi już w kwietniu. Niestety Samsung nie zdradził jego ceny, jednak w Polsce można się chyba spodziewać standardowej kwoty, oscylującej w granicach 2700-2900 zł.

Źródło: Samsung