Jolla – Sailfish OS

System Sailfish (nowy Meego) firmy Jolla zademonstrowany na wideo

Pod koniec listopada firma Jolla, opublikowała krótką prezentację swojego systemu, Sailfish. Teraz możemy jeszcze lepiej poznać ten OS, dzięki bardzo długiej wideo prezentacji.

Jolla - Sailfish OS


Sailfish OS firmy Jolla to system, bazowany na porzuconym przez Nokię (na rzecz Windows Phone) Meego. System Sailfish, który zaraz będziecie mogli zobaczyć na wideo – jest prezentowany na deweloperskim urządzeniu, Nokia N950. Jest to zupełnie zrozumiałe, zważywszy na fakt, że większość programistów pracujących dla Jolla, to byli pracownicy Nokii, którzy tworzyli Meego.

System prezentuje się bardzo interesująco. Mamy tu intuicyjną obsługę gestów, dzięki którym możemy jedną ręką obsługiwać ekran Sailfish. OS wygląda również na taki, który łatwo dostosować do swoich potrzeb – począwszy od skrótów na ekranie blokowania, a skończywszy na zmianie koloru elementów UI, w zależności od zastosowanej tapety (gdy zastosujemy np. różową tapetę, elementy UI również staną się różowe).
Produkt firmy Jolla wspiera także wielowątkowość (czego przez długi czas nie potrafił wprowadzić Apple w iOS oraz Microsoft w Windows Phone). Gdy odpalimy kilka aplikacji na raz, pojawią się one w postaci okienka na stronie startowej. Za pomocą okienek możemy obsługiwać pewne funkcje odpalonej aplikacji, np. w Playerze muzycznym przełączać między utworami, pauzować itp.

Nie wiem jak na Was, ale na mnie system wywarł bardzo pozytywne wrażenie. Interfejs działa bardzo płynnie, a zaprezentowane funkcje są ciekawe i przemyślane. Pamiętajmy oczywiście, że Sailfish OS jest nadal w trakcie tworzenia, więc finalna wersja będzie mieć do zaoferowania dużo, dużo więcej. Oczywiście firma Jolla po premierze systemu (która ma nastąpić w drugiej połowie przyszłego roku), nie może spocząć na laurach. O atrakcyjności danego OS świadczy głównie to, ile jest na niego dostępnych wartościowych aplikacji – a stworzenie takowych to już zadanie innych, zewnętrznych firm, które Jolla będzie musiała jakoś do tego zachęcić.

Źródło: Engadget