Motorola-szef-sanjay_jha

Szef Motoroli wini Android Market za problemy ze smartfonami

Jeśli Twój smartfon nie działa jak należy, wiesza się a jego wydajność pozostawia wiele do życzenia – to mam dobrą wiadomość, szef Motoroli, Sanjay Jha – znalazł przyczynę tych problemów, jest nią otwarty Android Market.

Motorola - szef - Sanjay Jha

Sanjay Jha w ostatnim wywiadzie stwierdził, iż większość zwrotów, jakie dostaje Motorola, jest spowodowanych źle napisanymi aplikacjami, ściągniętymi z Android Market. Według szefa Motoroli – to, że Android Market jest otwarty, skutkuje tym, iż każdy może do niego wgrać program, nawet kiepsko napisany – powodujący drenaż baterii oraz spadek wydajności urządzenia. Podobno 70% urządzeń, jakie użytkownicy zwracają do Motoroli – jest „skażona” właśnie tym problemem. Sanjay Jha rozwiązanie widzi w MOTOBLUR, nakładce, która ma zbierać informacje o zainstalowanych aplikacjach – i ostrzegać, gdy będą zjadać za dużo zasobów systemowych, oraz zużywać szybko baterię.

Wydało się teraz, jakie podejście do swoich klientów ma szef Motoroli. Nie dość, że Motorola blokuje (obecnie jako jedyna firma) bootloader w swych smartfonach, to w dodatku zaczyna się „czepiać” Android Market. Być może wkrótce, aby zainstalować na Motoroli program z Android Market – będzie trzeba jakiegoś specjalnego certyfikatu, wydawanego przez Sanjay Jha?

Dział mobilny Motoroli istnieje obecnie chyba tylko dzięki Androidowi. Firma swą dawną, świetną pozycję na rynku telefonów komórkowych utraciła już jakiś czas temu. Trzeba jednak przyznać, że Motorola robi bardzo dobre smartfony, ot choćby świetny Atrix. Niestety szef Motoroli powinien przestać kręcić głową na boki, szukając problemów wkoło – a skupić się na robieniu doskonałych smartfonów. Przecież inne firmy, jak Samsung, LG czy Sony Ericsson – radzą sobie doskonale na rynku Androida, tylko Motorola narzeka. A może udziałowcy Motoroli powinni puszukać nowego prezesa?

Źródło: GSMArena