Apple kasuje w Siri wyszukiwarkę Google, zastępuje ją Bing
Do listy zmian, jakie wnosi iOS 7 możecie teraz dopisać kolejną. Siri, za pomocą którego można m.in. głosowo wyszukiwać informacji, przestał korzystać z zasobów Google i przerzucił się na microsoftową szukajkę Bing.
Google to w naszym kraju monopolista, który ze względu na przyzwyczajenia Polaków zdominował rynek, marginalizując takie wyszukiwarki, jak np. Bing. Apple, które niezbyt się lubi z Google, pragnie zwalczać jego monopol na wszystkie możliwe sposoby, a kolejna nadarzyła się wraz z premierą iOS 7. Firma z Cupertino zdecydowała, że w najnowszej odsłonie komunikatora głosowego Siri, nie będzie już korzystać z usług Google i przejdzie na Binga.
Apple swoim postępowaniem oczywiście nie kieruje się lepszą jakością wyszukiwania, oferowanego przez Microsoft. Kierownictwo „Jabłuszka” chce po prostu osłabić Google. Sam zamysł jest w mojej opinii bardzo słuszny, bo firma z Mountain View już chyba zbyt mocno zmonopolizowała rynek. Jak będzie jednak z realizacją? Osobiście chętnie bym korzystał z wyszukiwarki Bing, jednak póki co dostarcza ona dużo gorsze wyniki wyszukiwania, niż Google. Boję się więc, że Apple z porzuceniem Google może wyjść podobnie, jak z wdrożeniem własnych map i „zaoraniem” Google Maps. Jak ta akcja się skończyła, dobrze wiemy – Tim Cook musiał przepraszać swoich konsumentów, a Google i tak postawiło na swoim, wprowadzając mapy do App Store. Mam jednak nadzieję, że w przypadku Binga wyjdzie to dużo lepiej.
Nie myślcie sobie jednak, że Apple przerzuca wszystkie swoje zasoby na Bing. Domyślną wyszukiwarką przeglądarki internetowej w iOS, nadal pozostanie Google. Na razie nie zanosi się, aby Cupertino całkowicie zaniechało korzystania z rozwiązań firmy z Mountain View.
Źródło: iSource
Podobne Artykuły