BlackBerry szuka alternatywnych rozwiązań, firma wkrótce może zostać wystawiona na sprzedaż

BlackBerry, niegdyś duma kanadyjskiej gospodarki – na współczesnym, bardzo wymagającym rynku smartfonów i tabletów zupełnie sobie nie radzi. Po wielu spadkowych kwartałach z rzędu zarząd firmy zdecydował, że warto poszukać innych, alternatywnych rozwiązań, które mają pomóc w uratowaniu BlackBerry. W grę wchodzi nawet sprzedaż firmy, czy tak się stanie?

Zarząd zdecydował się na powołanie specjalnego komitetu, który zdecyduje co robić dalej. Rozwiązań jakie bierze się pod uwagę jest sporo: sprzedaż spółki, joint venture, partnerstwo z innymi firmami itp. W skład komitetu wejdzie Timothy Dattels, CEO firmy Thorsten Heins, Bert Nordberg oraz kilka innych osób. BlackBerry wynajęło nawet dwie firmy prawnicze oraz doradzę finansowego z J.P. Morgan, wygląda więc na to, że sytuacja jest bardzo poważna.

Niestety wiele wskazuje na to, że poprzez powołanie specjalnego komitetu BlackBerry daje inwestorom wyraźny znak, że sytuacja tej kanadyjskiej spółki jest bardzo poważna a ratunek powinien nadejść jak najszybciej. Co ciekawe giełda dobrze zareagowała na informację podaną przez BB, gdyż notowania firmy dość szybko podskoczyły o 7%.

Co dalej? Jeśli BlackBerry faktycznie nie będzie w stanie zmienić swojego fatalnego położenia, to wizja sprzedaży jest bardzo realna. Na świecie jest kilka obrastających w kasę gigantów (Samsung, Apple, Microsoft itp.), które z chęcią kupiłyby BB – chociażby ze względu na portfolio posiadanych przez Kanadyjczyków patentów. Myślę jednak, że ewentualny zakup nie jest jeszcze zbyt poważnie rozważany, bo przecież każdy woli kupować tanio, lepiej więc poczekać aż BlackBerry całkiem upadnie, wtedy bankruta będzie można niedrogo przejąć. Oczywiście mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie a BB wreszcie zrobi coś, co poprawi ich sytuację finansową (np. wypuści smartfon z Androidem?).

Źródło: MarketWire