Google myśli nawet o naszej śmierci i tworzy „Menedżer nieaktywnych kont”
Nie będzie chyba dla nikogo zaskoczeniem, jeśli powiem, że każdy z nas kiedyś zejdzie z tego świata, a mówiąc nieładnie – „odwali kitę”. Jak się okazuje, kochany Google myśli o wszystkim, dlatego pozwoli nam zarządzać naszym kontem nawet po śmierci.
Google oczywiście nie chodziło dosłownie o taki scenariusz, jednak po zobaczeniu nowej funkcjonalności, którą udostępnił ten gigant, skojarzenia mam jednoznaczne. Nowa funkcja o której mówię, to „Menedżer nieaktywnych kont„. Jego zadanie jest dość proste – po ustalonym przez nas okresie nieaktywności na koncie Google (jeśli się nie logujemy), menedżer nieaktywnych kont może wykonać zaprogramowaną przez nas czynność. Da się w ten sposób ustawić, że np. po 3-miesięcznym czasie nieaktywności, nasze konto Google ma zostać usunięte wraz ze wszystkimi danymi. Możliwe do zaprogramowania warianty czasowe, to 3, 6, 9 i 12 miesięcy.
Oczywiście wymazanie danych z naszego konta i jego likwidacja, to tylko jeden ze scenariuszy, jaki możemy wprowadzić. Podczas konfiguracji menedżera nieaktywnych kont, da się dodać do 10 zaufanych kontaktów, do których nasze wszystkie dane zostaną wysłane. Jeśli okażemy się bardzo aktywnymi nieboszczykami, możemy też ustawić automatyczną odpowiedź na skrzynce mailowej, która uświadomi wszystkie piszące do nas osoby, że np. skończyliśmy swój żywot.
Naturalnie nowej opcji nie musimy używać wyłącznie w przypadku, gdy umieramy. Równie dobrze możemy się zabezpieczyć na przypadek, gdybyśmy przestali korzystać z danego konta lub z w ogóle z Google. Zresztą, ludziom do głowy strzelają różne pomysły. Ja osobiście mogę się kiedyś zdecydować na porzucenie doczesnego życia i wyprowadzkę np. na rajską wyspę, bez komputera, smartfona czy też tabletu. W takim przypadku również mógłbym chcieć, aby wszystkie moje dane zostały usunięte.
Jak przystało na Google, menedżer nieaktywnych kont ma już swoje polskie tłumaczenie, więc Polacy też mogą z niego korzystać. Link do tej nowej funkcji znajdziecie na końcu tego tekstu, w źródle.
Źródło: Google (Menadżer nieaktywnych kont)
Podobne Artykuły