Samsung Galaxy Note Edge – ukos

Ilość sztuk Galaxy Note Edge ograniczona

Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie spodziewał się, że w trakcie berlińskich targów IFA Samsung pokaże smartfon choć w małym stopniu podobny do Galaxy Note Edge, który podbił serca miłośników mobilnych technologii innowacyjnym, zakrzywionym ekranem, którego na próżno szukać u konkurencji. Okazuje się jednak, że ilość dostępnych egzemplarzy tego modelu będzie ściśle ograniczona.

Samsung Galaxy Note Edge - ukos

Południowokoreański producent spisał się znakomicie w kwestii utrzymania prezentacji  Galaxy Note Edge w tajemnicy. Z pewnością dzięki temu rynek znacznie lepiej odebrał ten rewolucyjny produkt, którego prawa krawędź została odpowiednio wygięta właśnie po to, by umieścić w niej dodatkowy wyświetlacz. Jak zapewnia od niedawna Samsung, urządzenie to będzie po prostu modelem koncepcyjnym, dostępnym w sprzedaży wyłącznie jako wersja limitowana. Co to może oznaczać? Najpewniej to, że Note Edge będzie w portfolio Samsunga smartfonem niszowym, zapowiadającym niejako to, czego możemy się spodziewać po urządzeniach tego producenta, które zadebiutują w całkiem niedalekiej przyszłości.

Samsung Galaxy Note Edge - zakrzywiony bok

Warto więc postrzegać Samsunga Galaxy Note Edge jako następcę zaprezentowanego rok temu modelu Galaxy Round, a nie jako bardziej „wypasioną” wersję Note’a czwartej generacji. Południowokoreański producent wprowadził taktykę, która opiera się na corocznej prezentacji siły i potęgi. Galaxy Round w zeszłorocznej prezentacji zaskoczył nas wklęsłym ekranem i otworzył najwidoczniej furtkę dla kolejnego popisowego modelu Samsunga, który takimi posunięciami chce straszyć konkurencję i regularnie spędzać jej sen z powiek. Złośliwi mogą przecież powiedzieć, że zakrzywionym ekranem poszczycić się może w tym roku także iPhone 6 Plus, chociaż w jego przypadku lepiej byłoby użyć określenia „zakrzywialny”.

Samsung Galaxy Round - rzut

Według szacunków producenta, Samsung Galaxy Note Edge ma zostać dostarczony i wysłany w ilości miliona sztuk. Urządzenie to ma trafić na południowokoreański rynek już końcem października, by w innych rejonach świata zawitać w listopadzie.


  • http://smartfan.pl/ Noob

    A to się zmartwiłem, bo szczerze mówiąc myślałem, że będzie dostępny w nieco większym nakładzie :)

    • http://www.smartfan.pl/ Paweł Manek

      Ale będzie za to kosmicznie drogi. Ci, którzy mają chrapkę na ten model, będą musieli wyłożyć na stół +/- 4000 złotych.