Jeśli BlackBerry zostanie sprzedane – szef firmy dostanie 55.6 miliona $

Świat biznesu jest bardzo dziwny i czasami rządzi się absurdalnymi prawami. Aktualny CEO firmy BlackBerry, Thorsten Heins – jeśli zawiedzie na swoim stanowisku i sprzeda firmę, dostanie w „nagrodę” 55.6 miliona $. Dlaczego tak się stanie?

Thorsten Heins w BlackBerry jest prezesem od stycznia zeszłego roku, kiedy to zastąpił na tym stanowisku duet dwóch „prezi” – Mike’a Lazaridisa i Jima Balsillie. Tym dwóm CEO zarządzanie przedsiębiorstwem delikatnie mówiąc nie szło zbyt dobrze, więc decyzja o zmianie CEO była jak najbardziej słuszna. Niestety zarząd firmy swoją decyzją z 6 czerwca tego roku zapewnił mu tak świetne warunki, że jeśli ten sprzeda firmę i nie uda mu się jej uratować – dostanie nagrody, odprawy, wyrównania i wynagrodzenia, których suma wyniesie aż 55.6 miliona $. Kwota została ustalona na podstawie ceny rynkowej firmy z końca czwartego kwartału fiskalnego tego roku.

Przypominam, że zaledwie kilka dni temu pojawiła się informacja, że Heins wraz z innymi dyrektorami szuka alternatywnych rozwiązań uratowania BB, a jednym z nich może być sprzedaż firmy. Szczerze mówiąc Heins póki co nie wsławił się jako wybitny prezes – firma co prawda pokazała nowe urządzenia, ale nie zanosi się, by przełamały one złą passę i zmieniły wyniki finansowe tego kanadyjskiego producenta. Swoją drogą bardzo bym chciał, aby ktoś mnie kiedyś zatrudnił na takich warunkach jak Heinsa. Nie ważne wtedy, czy pracowałbym dobrze, czy źle – i tak byłbym wygrany. Tylko czy takie konstruowanie umowy dobrze motywuje do robienia czegokolwiek, a tym bardziej ratowania firmy? Zarząd BlackBerry już nie raz zasłynął z podejmowania złych decyzji – a ta jest właśnie doskonałym przykładem na to, jak łatwo i bezmyślnie można „narobić do własnego gniazda”.

Źródło: Bloomberg