John Chen, nowy szef BlackBerry – dostanie 85 milionów $ w akcjach i 1 milion $ pensji

Zaledwie w poniedziałek informowałem Was, że Fairfax Financial zainwestowało w BlackBerry 1 miliard $. Warunkiem tej inwestycji było jednak to, aby dotychczasowy CEO BB, czyli Thorsten Heins, opuścił swoje stanowisko. W jego miejsce „wskoczył” John Chen, który jak się okazuje już na starcie uzyskał gwarancję dobrobytu.

John Chen

BlackBerry to firma, która słynie ze szczodrości dla swojego szefostwa. Jej były prezes, Thorstein Heins – za znalezienie kupca dla firmy miał otrzymać 56 milionów $. Jak dobrze wiemy nie udało się mu sprzedać BB, a „jedynie” znaleźć inwestora, więc na odprawę może dostać „zaledwie” 22 miliony $ (może gdyby postępował jak Stephen Elop, znalazłby kupca na firmę). Szkoda, że BlackBerry swojego byłego szefa nie motywowało do naprawy firmy, tylko do jej sprzedaży.

Wracając do Johna Chena, to już na starcie otrzymał on kontrakt, który zapewni mu 1 milion $ rocznej pensji, 2 miliony $ bonusów (jeśli firma osiągnie odpowiednie cele) oraz 13 milionów zastrzeżonych udziałów w BlackBerry, które na chwilę obecną są warte ok. 85 milionów $. Oczywiście Chen nie będzie mógł ich od razu spieniężyć, tylko dopiero za jakiś czas.

John Chen, jak na prezesa przystało – dostanie też służbową limuzynę oraz szofera. Miejmy nadzieję, że te benefity skłonią nowego CEO do sukcesywnego odbudowywania firmy. Oby Chen nie był tak biernym i skupionym na znalezienie kupca prezesem, jak Thorstein Heins.

Źródło