Nie będzie aplikacji mierzącej poziom promieniowania emitowanego przez iPhone

Steve Jobs osobiście odrzucił aplikację, która miała mierzyć poziom promieniowania iPhone.

Steve Jobs tłumaczy odmowę „brakiem interesu”. Ciekawy jest sposób postępowania firmy Apple, gdyż do swojego App Store wpuszczają wiele aplikacji, których użyteczność jest bliska zeru. Jednak teraz, gdy pojawił się program, który może dać użytkownikowi całkiem użyteczną informację – odmawiają?

Co miała dać odrzucona aplikacja? Informację, jak mocne promieniowanie mikrofalowe emituje iPhone. Promieniowanie te – może być szkodliwe dla zdrowia, a im go „zażywamy” mniej, tym lepiej. Czy więc odrzucony program był aż tak bezużyteczny?

Mam nadzieję, że pamiętacie odzywki Jobsa, kiedy wielu użytkowników skarżyło się na ginący zasięg w iPhone. Odpowiedź Jobsa na to była prosta – „Nie trzymaj telefonu w ten sposób”. Czy teraz, jeśli ktoś się poskarży na zbyt wysoki poziom promieniowania jego iPhone – Jobs również odpowie „Nie trzymaj telefonu w ten sposób”?

Szkoda, że Apple podejmuje decyzje w imieniu swoich konsumentów, nie pytając ich nawet o zdanie – i nie pozostawiając żadnej możliwości wyboru. Program do mierzenia poziomu promieniowania na iPhone, będzie dostępny jedynie przez Cydię, czyli wyłącznie dla urządzeń z zaimplementowanym Jailbreak.

Jeśli ktoś chce więcej poczytać o szkodliwości promieniowania telefonów komórkowych – zapraszam na Wikipedię.

Źródło: pocketnow.com