Nokia Lumia 530

Nokia Lumia 530 została oficjalnie zaprezentowana

Nokia oficjalnie zaprezentowała smartfon Lumia 530. Zdawać by się mogło, że urządzenie w stosunku do Lumii 520 i 525 będzie kamieniem milowym, a jest jednak zupełnie inaczej. Czy Lumia 530 wnosi do portfolio smartfonów Nokii coś nowego?

Nokia Lumia 530

Smartfon otrzymał 4″ ekran, którego rozdzielczość wynosi 854 x 480 pikseli. Matryca jest w zasadzie taka sama, jak w Lumii 520, zmodyfikowano jedynie trochę rozdzielczość, dzięki czemu wyświetlacz Lumii 530 ma proporcje 16:9. Niestety plotki dotyczące obecności technologii ClearBlack okazały się fałszywe, więc mamy tu zwyczajny ekran LCD. A i jeszcze jedno – Lumia 530 posiada matrycę TFT, czyli gorszą niż IPS z Lumii 520.

Kolejne, mieszane uczucia budzi chipset. Nokia zdecydowała się zamontować tu Snapdragona 200, z czterema rdzeniami Cortex-A7 o taktowaniu 1.2 GHz i grafiką Adreno 302. O ile CPU powinno być nieco szybsze niż dwurdzeniowy, 1 GHz Krait z Lumii 520, o tyle grafika w porównaniu do Adreno 305 jest gorsza.

W kwestii RAM, Lumia 530 dysponuje pojemnością 512 MB, czyli taką samą co Lumia 520, ale o połowę mniejszą niż Lumia 525. Niestety to nie koniec złych wiadomości, bo 530 ma zaledwie 4 GB pamięci na dane, czyli w tej kwestii mamy kolejny regres (całe szczęście slot na karty microSD pozostał).

Naturalnie nowy smartfon będzie sprzedawany z fabrycznie zainstalowanym systemem Windows Phone 8.1, wraz z nawigacją Nokia Drive+.

Co z kamerą? Nokia także i w tym aspekcie poszła na łatwiznę, bo co prawda Lumia 530 dysponuje 5MP 1/4″ sensorem, jednak jego fokus jest stały (Lumia 520 dysponuje autofokusem). Co gorsza, kamera 530 nagrywa filmy w rozdzielczości zaledwie 854 x 480 pikseli, co w porównaniu do 720p z 520 jest sporą stratą.

To jeszcze nie koniec złych wieści, bo Lumia 530 co prawda ma taką samą co 520 baterię, o pojemności 1430 mAh, jednak gabaryty urządzenia urosły. 530 jest grubsza od Lumii 520, i mierzy 119.7 x 62.3 x 11.7 mm (520 miała 9.9 mm grubości).

Zdziwieni? Ja bardzo, bo Lumia 530 jest tak naprawdę gorsza niż Lumia 520 i dużo gorsza niż Lumia 525. Postępowanie Nokii jest więc bardzo dziwne. To zresztą nie pierwszy przypadek, kiedy Nokia tak postępuje. Lumia 625 również doczekała się dwóch następców, niekoniecznie lepszych od pierwowzoru.

A może Nokia swoimi pierwszymi smartfonami z WP8 chciała zwabić klientów, a teraz w ramach „odkuwania się” wypuszcza gorsze smartfony w tej samej cenie?


  • Fobs

    Lumia 520 w dniu polskiej premiery kosztowała 899 zł. Lumia 530
    wyceniona jest na 429 zł. Ciekawe po ile będzie chodził za jakiś czas.
    Wydaje się że może nie znaleźć równie funkcjonalnego i używalnego
    konkurenta w swojej klasie cenowej. Zapewne cena zrobi swoje i powtórzy
    sukces poprzednika choć poprzednik wydaje się być wyższym modelem, ten
    to raczej nowa półka lowend. Zobaczymy.

    • http://smartfan.pl/ Noob

      Ja się trochę dziwię, że nie nazwali tego smartfona np. jako Lumia 430. 530 to bardzo myląca nazwa, sugerująca urządzenie lepsze, niż 525 i 520.