Połowę zysków z aplikacji dostępnych na iOS i Android – zgarnia 25 firm programistycznych
Jeśli myśleliście, że gry i programy, które są dostępne na Google Play i App Store przynoszą pieniądze całej masie programistów, to się grubo mylicie. Okazuje się, że połowę zysków z aplikacji dostępnych na tych marketach – zgarnia wąskie grono 25 firm deweloperskich.
Stosowne badania na ten temat przeprowadziła firma analityczna Canalys. Firmy, które zbierają połowę zysków, to głównie studia tworzące gry (aż 24 z nich) i tylko jeden producent programów użytkowych. Szacowne grono 25 deweloperów tylko przez pierwsze 20 dni listopada – zgarnęło aż 60 milionów dolarów zysku. Pieniądze pochodziły zarówno z bezpośredniego zakupu aplikacji, jak i transakcji wewnątrz nich (np. poprzez sklepy z przedmiotami, płatne rozszerzenia itp.) oraz reklamy.
Które firmy wyciągają aż tak duże zyski ze swoich produktów? Ich nazwy pewnie dobrze znacie, to m.in. Zynga, Electronic Arts, Disney, Kabam, Rovio, Glu, Gameloft oraz Storm8’s TeamLava (są to wyłącznie producenci gier). Do tego grona dochodzi tylko jeden podmiot, produkujący programy – jest to portal Pandora, który udostępnia aplikację do słuchania radia, Pandora Radio.
Na czym polega sukces producentów gier? Według analityków Canalys, studia nie skupiają się wyłącznie na jednym produkcie, lecz wypuszczają jego wiele wariantów. Dla przykładu Zynga ma aż 15 gier w gronie 300 najpopularniejszych programów dla iPhone oraz 9 tytułów na podobnej liście Google Play. Rovio, znane z Angry Birds – ma sporo innych gier, będących jej odmianami.
Canalys zwraca także uwagę na pewien problem. Zarówno na Google Play, jak i Apple App Store – promowane są wyłącznie te aplikacje, które są najpopularniejsze. Początkującym programistom jest przez ten „filtr” bardzo trudno się przebić – i chociaż często oferują lepsze i tańsze aplikacje, to nie mogą się przedostać przez „mur” dobrze znanych deweloperów. Google i Apple powinny chyba popracować nad rozwiązaniem tego problemu, bo cierpią na tym nie tylko nowi deweloperzy, ale także konsumenci. Fajnym pomysłem byłoby np. wprowadzenie kategorii produkcji niezależnych, lub „inkubatora” dla aplikacji początkujących programistów. Miejmy nadzieję, że ten monopol zostanie wkrótce przełamany.
Źródło: Canalys
Podobne Artykuły