Samsung Galaxy S3 – spalony

Samsung Galaxy S III: smartfon zapalił się gdy właściciel spał

Czy to możliwe, żeby smartfon podczas ładowania spłonął? Okazuje się, że tak. Jeden z właścicieli Samsunga Galaxy S III skarży się, że kiedy spał, jego podłączony do ładowarki smartfon eksplodował i spalił się.

Samsung Galaxy S3 - samozapłon

Takie zdarzenie to istny koszmar. Pechowy użytkownik opisuje, że około 3 nad ranem, jakąś godzinę po tym, gdy podłączył swojego S III do ładowarki, obudził go głośny hałas i skwierczenie plastiku. Jako, że zawsze kładzie swój smartfon na poduszce, obok swojej głowy – toteż niepokojące dźwięki usłyszał dość wcześnie.

Po obudzeniu okazało się, że z Galaxy S III wydobywa się cała masa śmierdzącego dymu. Nieszczęśnik szybko zeskoczył z łóżka i włączył światło. Smartfon właśnie zaczynał zajmować się ogniem. Po wylaniu szklanki wody na urządzenie (niezbyt mądre posunięcie, najpierw powinno się przecież odłączyć ładowarkę od prądu) ukazał się ogrom zniszczeń. Stopiony, popalony Galaxy S III, w żadnym wypadku nie nadający się do dalszego użytku. Co gorsza, smartfon „wpalił” się nawet w piankowy materac. Nie wspominając o tym, że całe piętro na którym spał właściciel urządzenia, było lekko zadymione. Zresztą – sami zobaczcie zdjęcia.

Trzy ostatnie, dziwnie wyglądające zdjęcia w galerii, przedstawiają tak naprawdę baterię zniszczonego Galaxy S III. Trudno ją rozpoznać, bo napuchła a wewnątrz (jak to opisuje użytkownik) jest pełno, jakby wodnistej substancji.

Gdyby kogoś to interesowało, spalony Samsung Galaxy S III pochodził z amerykańskiej sieci Verizon, miał fabryczne oprogramowanie, ładowarkę i baterię. Według pechowca, urządzenie nie było rootowane.

Jestem ciekaw, jak sytuacja się rozwinie. Czy widoczny na zdjęciach S III faktycznie sam się zapalił, czy może został umyślnie uszkodzony, np. w mikrofalówce. Być może właściciel smartfona będzie chciał wytoczyć pozew sądowy i zażądać od Verizon / Samsunga odszkodowania?

Źródło: Reddit