Słynny twitterowiec kończy działalność
Któż z miłośników nowych technologii nie kojarzy Evana Blassa? Na informacje przekazywane za pośrednictwem tej osoby powoływaliśmy się na łamach SmartFan.pl niejednokrotnie i to właśnie dzięki niej na długo przed oficjalnymi premierami różnych smartfonów i tabletów znaliśmy ich wygląd oraz specyfikacje techniczne. Po blisko dwóch latach działalności, Evan Blass, znany szerzej jako użytkownik twittera o nicku @evleaks, kończy swoją działalność.
To właśnie na kanale @evleaks po raz pierwszy pojawiły się informacje o tym, że Nokia pracuje nad telefonem pracującym pod kontrolą Androida oraz pierwsze zdjęcia Sony Xperia Tablet Z2. Nie zapominajmy także o pierwszych zdjęciach HTC One (M8) oraz Nvidia Shield Tablet. Innymi interesującymi przeciekami, które przekazał całemu światu Evan były fotografie inteligentnego zegarka Motorola Moto 360 oraz niezaprezentowanego jeszcze smartfona Samsung Galaxy F.
Kim jest osoba, która elektryzowała cały świat technologiczny i sprawiała, że producentom sprzętów mobilnych włos jeżył się na głowie? W roku 2013 wszystko stało się jasne, gdyż właśnie wtedy właściciel profilu @evleaks ujawnił swoją tożsamość. Okazało się, że jest to nikt inny jak Evan Blass – wieloletni redaktor portalu technologicznego Engadget oraz redaktor naczelny serwisu Pocketnow, którym był do 2012 roku. Właśnie wtedy w jego głowie zrodziła się myśl publikowania przecieków na popularnym portalu społecznościowym, które okazały się być na wagę złota dla dziennikarzy technologicznych z całego świata, także dla nas. Za pośrednictwem Twittera ujawniał przedpremierowe zdjęcia prasowe oraz specyfikacje setek smartfonów i tabletów.
All good things must come to an end. Thank you for an amazing two years. [RETIREMENT]
— Evan Blass (@evleaks) sierpień 3, 2014
Można jedynie domyślać się, co było faktycznym powodem takiej decyzji Evana. Wiele wskazuje na to, że zmaga się on ze stwardnieniem rozsianym i nastąpiło znaczne pogorszenie stanu jego zdrowia. Evan miał w kilku wypowiedziach dać do zrozumienia, że ciężko było mu zmonetyzować swoją twitterową działalność, dlatego też ma zamiar zająć się czymś o wiele bardziej dochodowym, aby zapewnić sobie chociaż odrobinę spokojniejszą przyszłość. Blass ma bez wątpienia ogromne znajomości w wielu liczących się na rynku korporacjach i to właśnie dzięki nim był w posiadaniu wielu interesujących materiałów. Może to właśnie te firmy, którym „grał na nosie” Evan wzięły sprawy w swoje ręce i zechciały dojść z nim do jakiegoś porozumienia, którego konsekwencją było zawieszenie przez niego dotychczasowej działalności? Tego nie wiemy i z pewnością nie poznamy odpowiedzi na podobne pytania.
Podobne Artykuły