Smartfon i tablet z Qualcomm Snapdragon 810 pojawiły się w sprzedaży

Niestety jeśli spodziewacie się, że już teraz możecie pójść do sklepu i kupić smartfon albo tablet z układem Qualcomm Snapdragon 810, to muszę was rozczarować. Sprzęty, które właśnie weszły do sprzedaży to urządzenia referencyjne, przeznaczone raczej dla inżynierów a nie zwykłych konsumentów.

Nowe sprzęty mają więc służyć raczej po to, aby zademonstrować możliwości nowego układu Qualcomm. Ich sprzedażą zajmuje się obecnie kanadyjska firma Intrinsyc.

Jeśli chodzi o smartfon, to jego front trochę przypomina Nexusa 5, jednak całe urządzenie jest od niego dużo większe. Jako ekran zamontowano tu gigantyczną jak na smartfon, 6.2″ matrycę o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli. We wnętrzu siedzi oczywiście 64-bitowy Snapdragon 810, z ośmioma rdzeniami, grafiką Adreno 430 oraz Qualcomm Hexagon V56 DSP.

Co ciekawe, smartfon firmy Qualcomm jest pierwszym na świecie, który dostał 4 GB LP-DDR4 RAM. Oprócz tego sprzęt dysponuje 32 GB pamięci na dane, slotem na microSD oraz 13 Mpix kamerą główną (z nagrywaniem 4K) i 4 Mpix kamerką przednią (nagrywanie 1080p). Smartfon posiada też całą gamę sensorów, m.in. czytnik linii papilarnych oraz czujnik temperatury i wilgotności.

Smartfon jako zasilania używa 3020 mAh ogniwa z funkcją Qualcomm Quick Charge 2.0. Sprzęt został wyceniony na 799$, czyli ok. 2710 zł.

Drugie z urządzeń to tablet, posiadający ten sam chipset i taką samą ilość RAM, co smartfon. Główną różnicą jest oczywiście ekran, który ma 10.1″ i gigantyczną rozdzielczość 4K (3840 x 2160 pikseli). Jest tu też 64 GB pamięci na dane oraz slot na kartę microSD.

Zestaw kamer wygląda podobnie jak w referencyjnym smartfonie, jednak dodatkowo znajdziemy tu duet kamer 3D IR.

Poza tym tablet dysponuje takim samym zestawem sensorów, co smartfon. Z kolei jako akumulator mamy tu baterię, która ma pojemność 7560 mAh. Tablet kosztuje sporo więcej, niż smartfon, bo 999$, czyli w przeliczeniu na złotówki ok. 3400 zł.

Pierwsze dostawy tabletu i smartfona ruszą w połowie grudnia. Niestety, nie trafią one do szerszej rzeszy odbiorców. Mimo wszystko te dwa urządzenia dają nam pewien przedsmak, co czeka nas w 2015 roku.