Sony Ericsson Xperia Arc: krótka recenzja
Na polskich i zagranicznych portalach pojawia się coraz więcej recenzji smartfonu Xperia Arc. Postanowiłem zebrać to w jedną całość i sprawdzić, jakie wnioski z nich wypływają.
Nie będę tutaj opisywał parametrów tego urządzenia, gdyż każdy zainteresowany je zna – a jeśli nawet nie zna, to może zobaczyć choćby w dziale „Specyfikacje” na tej stronie. Pozwolę sobie zacząć od konkretów.
Co w zestawie?
Odblokowana, międzynarodowa wersja, w zestawie posiada ładowarkę ze złączem USB, w które wtykamy kabel USB (dołączony do zestawu), kabel służy oczywiście zarazem do ładowania, jak i do łączenia urządzenia z komputerem. W zestawie jest też firmowy zestaw słuchawkowy stereo. Praktycznie wszyscy wytykają Arc, iż w zestawie nie ma kabla HDMI – gdyż to jeszcze bardziej podniosłoby zadowolenie z zakupu. Smartfon został też zaopatrzony w stosowną dokumentację, która ze względów ekologicznych – jest ograniczona do minimum. Poniżej film z odpakowywania Xperii Arc.
Wygląd i jakość wykonania
To co pierwsze rzuca się w oczy to fakt, iż urządzenie jest niezwykle cienkie. Arc jest też lekki, waży tylko 117g. W porównaniu do np. HTC Desire HD – telefon jest znacznie mniejszy i cieńszy. Przedni panel zajmuje w dużej mierze ekran, ale prócz ekranu znajdziemy też trzy przyciski, otwór głośniczka od rozmów, oraz firmowe logo. Nad ekranem znajdują się czujniki – oświetlenia i zbliżeniowy. Urządzenie nie bez powodu nosi nazwę Arc (łuk), gdyż jego kształt jest nieco podobny do łuku. Oba końce urządzenia są nieco grubsze, niż środek, co daje dość ciekawy efekt, wyszczuplający smartfon.
Z lewej strony smartfona znajduje się tylko gniazdo słuchawkowe, jest to dość niefortunne rozwiązanie, gdyż nie wszystkie słuchawki mają wtyczkę kątową. Ja osobiście posiadam słuchawki z prostą wtyczką, która strasznie by wadziła w kieszeni, wsadzona do gniazda urządzenia – nie mówiąc o niszczeniu się.
Po prawej stronie Arc mieści się przycisk dostępu do aparatu, oraz przyciski regulacji głośności. Na tej stronie jest też złącze ładowania – bez zaślepki. Obok złącza znajduje się mała diodka, która sygnalizuje stan urządzenia (jakże przydatna, a przez wielu producentów zaniedbywana). Przyciski regulacji głośności są małe, ale i wygodne (pod warunkiem, że nie mamy dużych palców).
Na dole urządzenia znajduje się jedynie mikrofon, oraz zaczep smyczy. Na górze Xperii Arc jest złącze HDMI (z zaślepką), oraz przycisk zasilania.
Tylna część smartfona mieści obiektyw aparatu, flesz LED, drugi mikrofon, oraz firmowe logo Xperia. Całe urządzenie jest dobrze złożone i spasowane, nie trzeszczy, jednak materiał użyty do jego budowy to plastik, który wydaje się dość delikatny.
Poniżej film prezentujący urządzenie, nakręcony przez portal Pocketnow.
Sprzęt
Ekran w SE Xperia Arc ma wielkość 4.2-cala i rozdzielczość 854×480. Jest to wyświetlacz TFT z zaimplementowaną technologią Bravia Mobile Engine. Ekran jest świetnej jakości, co prawda nie dorównuje temu z iPhone 4, czy też Samsungowemu S-AMOLED, ale radzi sobie bardzo dobrze. Co ważne – jest całkowicie używalny w świetle dnia, nie trzeba nawet podkręcać maksymalnie jasności ekranu, aby coś przeczytać.
Sony Ericsson niestety poskąpił Xperii Arc pamięci RAM i ROM. Wielkość (512 MB) tej pierwszej można jeszcze znieść, jednak ilość pamięci ROM woła o pomstę. Jest jej tyle samo, co pamięci RAM, a do dyspozycji zostaje około 300MB. Kupując więc Arc, musimy koniecznie się zaopatrzyć w pojemną kartę microSD, bez niej nie zainstalujemy zbyt wielu programów.
Smartfon nie zachwyci nas też, jeśli chodzi o procesor. Arc w swoim wnętrzu kryje układ Qualcomm MSM8255, który posiada 1GHz, jednordzeniowy CPU, oraz układ graficzny Adreno 205. Dokładnie te same podzespoły są montowane w HTC Desire HD, więc dużo starszym urządzeniu. Mimo wszystko MSM8255 to wydajny układ, który zadowoli większość użytkowników, jednak jeśli chcesz w przyszłości pograć w wymagające gry – lepiej zastanów się nad czymś innym.
Kamera
Kamera w Xperii Arc jest na bardzo wysokim poziomie. To jedna z lepszych kamer, jakie są montowane obecnie w smartfonach. Nie ma się zresztą czemu dziwić – jest ona zbudowana w oparciu o 8.1MP sensor Exmor R CMOS, który radzi sobie szczególnie dobrze w warunkach ze słabym oświetleniem (pisałem o tym wcześniej, w innym artykule). Zdjęcia i wideo, robione nawet w nocnych warunkach – wychodzą ostre i bez szumów. Urządzenie nie posiada kamery do wideorozmów, co w dzisiejszych czasach uważam za sporą wadę i zacofanie.
Poniżej przedstawiam całą serię filmów, nagranych właśnie przy użyciu Xperii Arc (proszę je oglądać w najlepszej możliwej jakości).
Wydajność
Tutaj nie ma się co rozpisywać, gdyż (jak wcześniej wspominałem) Arc ma taki sam chipset, jak Desire HD, ale mniej pamięci RAM. Urządzeniem zarządza system Android 2.3 Gingerbread. Jak wyglądają wyniki w benchmarkach? Arc w Quadrant Standard uzyskał 1658pkt, Linpack dla Android – 38.5 MFLOPS, natomiast Smartbench 2011 „wycenił” smartfon na 1340pkt.
Bateria
Akumulator Xperii Arc sprawuje się nad wyraz dobrze, potrafi wytrzymać kilka dni przeciętnego użytkowania urządzenia. SE wyposażyło Arc w baterię litowo-polimerową o pojemności 1500mAh, która najwyraźniej ma „powera”.
Jakość rozmów
Jest to kolejna, dobra strona Arc. Urządzenie zapewnia doskonałą jakość rozmów, a wbudowany drugi mikrofon – pozwala na eliminację szumów w naszym otoczeniu, przez co nasz głos dla rozmówcy jest jeszcze czystszy.
Podsumowanie
Zalety:
- doskonała jakość rozmów
- jakość wyświetlacza
- cienki i lekki
- żywotność baterii
- bardzo dobra jakość kamery
Wady:
- zrobiony głównie z plastiku
- brak kabla HDMI w zestawie
- położenie gniazda słuchawek
- cena
- brak kamery do wideorozmów
- jednordzeniowy układ Qualcomm MSM 8255
Sony Ericsson Xperia Arc można obecnie „wyhaczyć” za około 2000zł. Nie jest to niska cena za urządzenie, które wydajnościowo jest zbliżone do smartfonów z zeszłego roku. Mimo wszystko, to bardzo dobry smartfon, o ładnym design i całkiem sporych możliwościach. Xperię Arc polecam szczególnie osobom, które chcą smartfonem wykonywać dobrej jakości zdjęcia – w tej kwestii Arc na pewno nie zawiedzie.
Ja jednak wolę trochę zaczekać, i wkrótce w tej cenie dostanę coś o wiele potężniejszego – z dwurdzeniowym procesorem, większą pojemnością pamięci RAM i ROM, itp. Można też wcale nie czekać, i już w tej chwili (praktycznie w tej samej cenie) nabyć choćby LG Swift 2X (znany też jako LG Optimus 2X). Moje zdanie zależy jednak wyłącznie od mych osobistych upodobań i pędu do nowinek technologicznych – muszę przyznać, jestem „gadżeciażem” i dobrze mi z tym.
Źródło: pocketnow.com, pdaclub.pl, techradar.com, forum.fanklub.se, gsmarena.com
Podobne Artykuły