Steve Ballmer

Steve Ballmer opuszcza zarząd Microsoftu

Steve Ballmer na dobre przechodzi na emeryturę. Współzałożyciel Microsoftu najpierw odszedł z funkcji CEO tego „okienkowego” giganta, a teraz opuszcza także szeregi zarządu.

Steve Ballmer

Taką emeryturę, jaką będzie mieć Ballmer, chciałby mieć chyba każdy z nas. Byłemu CEO Microsoftu udało się podczas kariery zebrać miliardy dolarów majątku. Ballmer ostatnio kupił nawet jeden z klubów NBA – Los Angeles Clippers, za bagatela 2 miliardy $. Miliarder w swoim liście kończącym karierę w Microsofcie nie ukrywa, że chce się teraz skupić na prowadzeniu klubu, a także „udzielać się obywatelsko, pogłębiać swoją wiedzę, a także dzielić się tą, którą już posiada”.

Oczywiście nie możemy zapominać o tym, że Steve Ballmer nadal jest udziałowcem Microsoftu. Mało tego – ten człowiek ze wszystkich, indywidualnych akcjonariuszy, posiada największy pakiet akcji.

Ballmer pracował w Microsofcie jako CEO aż 14 lat. Wiele osób zarzuca mu, że doprowadził do zacofania firmy, szczególnie na polu urządzeń mobilnych. Nie da się przecież ukryć, że Ballmer przespał wejście smartfonów i tabletów oraz „inwazję” Apple i Google. Mimo wszystko pamiętajmy, że to także za jego kadencji Microsoft notował stałe wzrosty dochodów.

Nowy szef windowsowego giganta, Satya Nadella, już rozpoczął restrukturyzację Microsoftu – zwalniając 18,000 pracowników. Nadella po odejściu Ballmera ma czyste pole do swoich działań, a Steve? Może faktycznie niech się teraz skupi na LA Clippers :)