Przejęcie Nokii przez Microsoft zatwierdzone przez akcjonariuszy

Z medialnej wrzawy jaka rozpętała się wokół zakupu Nokii przez Microsoft można było wywnioskować, że ta transakcja miała już miejsce. Nic bardziej mylnego. To dopiero jutro główni udziałowy firmy zdecydują, czy sprzedać lwią i jednocześnie najważniejszą część tego giganta do Microsoftu.

Aktualizacja (5.12.2013): Do grona akceptujących przejęcie dołączyła Komisja Europejska, która już zatwierdziła transakcję. Ostatnim organem, który musi to jeszcze zrobić, jest Amerykański Departament Sprawiedliwości – jednak z tym Microsoft nie powinien mieć żadnego problemu.

Aktualizacja: Tak, jak mogliśmy się spodziewać – akcjonariusze większością 99.7% głosów zdecydowali, że zgadzają się na zakup Nokii przez Microsoft. Tym samym transakcja została przypieczętowana i w zasadzie nie ma od niej odwrotu.

—

Microsoft już dawno zdecydował, że za kwotę 7.36 miliarda $ chce kupić oddział Nokii odpowiedzialny m.in. za produkcję smartfonów i licencję na patenty firmy. Cała transakcja wygląda wyjątkowo „krzywo”. Stephen Elop jako były pracownik Microsoftu został prezesem Nokii. Pod jego rządami, kiedy wartość firmy obniżyła się do rekordowo niskiego poziomu – Microsoft wystosował propozycję kupna giganta. Zasłużony Elop oczywiście ma powrócić w szeregi Microsoftu, zgarniając przy tym sporą sumkę pieniędzy.

Wiele osób, w tym główni zainteresowani, czyli Finowie (finanse Nokii to aż 4% PKB Finlandii), zarzucają Elopowi, że był tak naprawdę „koniem trojańskim” Microsoftu, który celowo obniżał wartość firmy, by amerykański gigant mógł tanio przejąć smartfonowy biznes.

Dla Finów sytuacja nie jest jeszcze jednak stracona, bo dopiero jutro udziałowcy zdecydują, czy przyjmą ofertę Microsoftu. Szczerze mówiąc chciałbym, aby Nokia zamiast skupiać się wyłącznie na systemie Windows Phone, wypuściła też swoje produkty w oparciu np. o Android. Jestem jednak pewien, że Microsoft dobrze przemyślał swój plan i ma wszystko dopięte na ostatni guzik, więc decyzja akcjonariuszy będzie pewnie tylko formalnością. Mimo wszystko nadal mam cień nadziei, że Nokia oprze się przejęciu i pozostanie niezależna.

Źródło